Adoptowany
Tadeusz
Wzrost: Niski
Wiek: ok. 10 lat
Wygląd: czarny
Zachowanie: brak danych
Pochodzenie: Znaleziony wraz z rodzeństwem pod wiaduktem w Świdrze
Ich historia rozpoczęła się jakieś 4 miesiące temu wtedy właśnie na świat przyszły 3 małe puchate kuleczki. Jedna czarna, druga czarna w skarpetach, a trzecia łaciata. Mama dbała o nie jak najlepiej, ale wiadomo było ciężko przecież nikt jej nie pomagał. Sama musiała zapewnić sobie jedzenie jednocześnie pilnując rozchodzących się maluchów. Kotka dawała rade mimo wszystko. Dawała rade do czasu… pewnego razu dzielna mama nie przyszła kociaki zostały same… Same samiusieńkie... Pod wiaduktem, po którym jeździły rozpędzone auta. O tragedie nie trudno. Ich wybawieniem był przechodzący tamtędy człowiek zobaczył wtulające się w siebie kociaki i nas zaalarmował. Nie łatwo było je złapać przecież do tej pory nie wiedziały, co to człowiek, ale głód jednak zwyciężył. Kociaki z małych fukających dzikusków zmieniły się w tulące się miziaki. Wiadomo jak to dzieci łobuzują, czasem mają swoje humorki, ale cała trójka pięknie korzysta z kuwety, nie grymasi przy jedzeniu, uwielbiają jak człowiek jest przy nich. To jak życie Marylki, Tadzia i Waldka będzie wyglądało dalej zależy tylko od Was dlatego bardzo, bardzo Was prosimy o udostępnianie tego albumu. Może ktoś wypatrzy maluchy i da im nowy dom. Kontakt: 509 117 723 lub 501 258 303