Adoptowany
Lepa
Wzrost: Niski
Wiek: ok. 15 lat
Wygląd: brak danych
Zachowanie: brak danych
Pochodzenie: brak danych
Interwencja za interwencją... Cóż, wakacje. Tym razem mini suczka, prawdopodbnie w cieczce, napastowana przez sforę psów - małych, średnich, dużych... Strach się bać. Lepa boi się bardzo. Przede wszystkim ludzi. Patrol musiał ją łapać na kocie smakołyki w klatce łapce. Uff. Udało się. Lepcia była przerażona, cala się trzęsła. Jak zobaczyła patrol z klatką - zniknęła. Po 15 minutach przyszła i przez następne pół godziny chodziła koło klatki. Nie chciała wejść. Jednak mięsko z kurczaka i zapach kociego jedzenia był silniejszy. W samochodzie kolega z patrolu założył suni szelki, posadził ją obok siebie na siedzeniu. Sunia okazała się być słodką przylepą. Wpakowała mu się na kolana i całą drogę do kliniki siedziała na kolanach, przytulała się i od czasu do czasu nieśmiało lizała go po twarzy. Lepka na pewno była kiedyś rozpieszczanym i kochanym psem. Ludzie są jednak bardzo okrutni (truizm?).. Zachowanie Lepy w drodze do kliniki było bardzo wzruszające. Zachowywała się tak, jakby chciała podziękować że się ją zabrało! Lepa ma ok 3 lat, jutro będzie sterylizowana. I co dalej. Powinna znaleźć dobry dom, zapomnieć, pokochać ponownie. W takim razie domu stały lub dymczasowy przybywaaaaaaaj!! Tel. 509 117 723, 501 258 303