Filomena

Suka

Wzrost: Średni

Wiek: ok. 20 lat , nie żyje

Wygląd: czekoladowa z siwiznami

Zachowanie: brak danych

Pochodzenie: Znaleziony na ulicy w Warszawie

Postaramy się napisać bez emocji. Po dziennikarsku. "Postaramy" nie jest równoznaczne z tym, że nam się uda. Filomena - imię nadane przez nas. Znaleziona przez naszych wolontariuszy w sobotni mroźny dzień w Warszawie. Stała bezradnie na ulicy trzęsąc się z zimna. Co jakiś czas przysiadała na wielkim guzie wystającym z pochwy, zaciekle wylizując wyłysiałą niemal do kości od nieustannego lizania łapę z wielkimi pazurami, nieobcinanymi od lat. Co jakiś czas wciągała nosem powietrze węsząc. Za czym? Znajomym zapachem przypominającym zapach domu? Za ciepłem, gdzie mogłaby się schronić przed przenikającym niemłode kości zimnem? Dziewczyny zapakowały sunię do samochodu. Ale dobrze - pomyślała Filomena. Czy to mój dom? - rozważała moszcząc pupę z wychodzącym z niej wielkim, krwistym guzem. W pewnej chwili westchnęła ciężko. Ale ciepło - przemknęło przez myśl Filomenie, której głowa od nadmiaru wrażeń i ciepła wtuliła się w miękki koc. Suczka zasnęła, kołysana miarowym mruczeniem silnika samochodu. Wolontariuszki dojechały do lecznicy. Filomenę poddano lekarskim oględzinom. Pobrano krew. Wiek określono na ok. 10 lat. Stwierdzono wielkiego, krwawego guza pochwy. Wykonano rtg łapy - suka ma przerosty kostne, powodujące permanentny ból, dlatego cały czas wylizuje/wygryza łapę. Zdiagnozowano sporą zaćmę w jednym oku. Jeszcze nie ma wyników krwi. Jutro Filomenę czeka badanie usg, które pozwoli określić wielkość guza i możliwość jego usunięcia, a także stan innych narządów wewnętrznych. Jeśli chirurg stwierdzi możliwość wykonania operacji guza, wcześniej sunia będzie musiała spotkać się z kardiologiem, by zapoznał się z kondycją jej serca i określił ryzyko podania narkozy. Potrzebujemy pomocy finansowej!!! Na przednówku fundacyjna kasa jest pusta :( Jeszcze jedna niespodzianka! Filomena ma chipa! Niestety numer telefonu jest nieaktywny: "nie ma takiego numeru", "nie ma takiego numeru". Jeszcze spróbujemy dowiedzieć się czy podczas rejestracji właściciel nie podał adresu. Jednakże, prawdę mówiąc, nie liczymy na to :( :( :( I co? Udało nam się napisać bez emocji? Chyba tak, jednakże to niczego nie zmienia w życiu suki. Biedna Filomena... POMOC FINANSOWA PILNIE POTRZEBNA!!! Udostępniajcie. Fundacja Azylu pod Psim Aniołem, ul. Kosodrzewiny 7/9 04-979 Warszawa Rachunek: 03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Przelewy zagraniczne: Kod BIC (Swift): BPKOPLPW IBAN: PL03 1020 1042 0000 8802 0109 6528 Paypal i Dotpay: biuro@psianiol.org.pl dopisek: Filomena Informacji udzielamy pod numerami: 509 117 723, 501 258 303.