Adoptowany

Mirmił

Pies

Wzrost: Niski

Wiek: ok. 11 lat

Wygląd: czarny z biała krawatką

Zachowanie: bardzo towarzyski, ciekawski

Pochodzenie: znaleziony pod maską samochodu

Pilnie poszukujemy domu dla 9 tygodniowego Mirmiła. Kociak znaleziony w Kutnie. Schronił się przed ruchem ulicznym pod maską samochodu. Trafił na dobrego człowieka i tak zwierzak trafił do Fundacji Azylu Pod Psim Aniołem, cudem unikając tragedii. Cechy w skrócie: miły, kontaktowy, aktywny, pieszczoch, grzeczny, cichy, czysty, delikatny, towarzyski. Lubi dzieci i inne zwierzęta, powoli pozbywa się wychudzenia spowodowanego zapewne głodowaniem - takie maluchy bez opieki na ulicy nie mają szans. Za każdy ciepły gest odwdzięcza się pięknym mruczeniem. Jest cichy, choć bardzo aktywny, potrafi świetnie zająć się sobą sam, a od drapania woli gonienie piłki - nie niszczy mebli, korzysta z kuwety. To niemal pies, a to w moich ustach największy komplement. Powoli uczy się też tego, że wspinanie po człowieku owego człowieka boli - najlepszą metodą wychowawczą na niego jest spokój i konsekwencja, ponadto rozumie ludzką mowę w stopniu co najmniej dobrym, jedynie jak każde dziecko musi parę... naście... no dobra... dziesiąt razy sprawdzić, czy człowiek jest pewien, że wie, co mówi. Za każdym razem widać jednak postępy i to w skomplikowanych sprawach typu: wspinaj się po moich kolanach nie używając2w333333333 (<-to napisał Mirmił, zapewne odzwierciedla to dokładnie to, co myśli na temat tej zasady - przecież to jest czysta kocia akrobatyka, żeby się wspinać bez, to tak jak człowiek na Czomolungmę bez haków) pazurów. Za dobry, ciepły dom odwdzięczy się miłością, o jakiej się nie śniło, a na twarzy swego przyszłego właściciela lub właścicielki będzie wzbudzał uśmiech bez żadnego wysiłku, po prostu będąc sobą. A - i to jedyny kot na świecie, który potrafi wymówić swoje imię. No niemal. Wychodzi takie Mrrrrrmił! To jest po prostu młody, ciekawy świata geniusz. Nie interesuje go świat poza drzwiami wejściowymi - nie ma tendencji zbiega. W życiu nie widziałam kota, który tylu kocich rzeczy NIE robi: nie ucieka, nie drapie mebli, nie załatwia się poza kuwetą, a do tego robi tyle pozytywnych rzeczy na tak. Podobno z początku był odrobinę nieśmiały, po nieco ponad tygodniu socjalizacji przychodzi na zawołanie, ufny i zaciekawiony, jakby przekonał się, że świat nie musi krzywdzić. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, lecz jego czas kończy się z końcem sierpnia - potem wraca do schroniska. Kontakt w sprawie adopcji: 502 385 252 (Azyl) 693 050 258 (DT)