Adoptowany
Ranga
Wzrost: Wysoki
Wiek: ok. 22 lata
Wygląd: brak danych
Zachowanie: brak danych
Pochodzenie: wyrzucona z samochodu
Wieczorem 7 czerwca do PA zadzwoniła pani, że przy rondzie w Rembertowie błąka się onka. Przez kilka godzin pilnowała by nic jej się nie stało, gdyby nie ona to sunia pewnie skończyłaby pod kołami samochodu. Wiele organizacji odmówiło pomocy, ale całe szczęście pani nie poddała się i zadzwoniła także do azylu, poczekała aż przyjedziemy. Sunia leżała w krzakach, z jej oczu bił przerażający smutek. Nie sprawiała żadnych problemów jak ją zabieraliśmy.
Pani udało się dowiedzieć od handlarza, że około 12 ktoś wywalił ją z samochodu... Sunia próbowała dogonić swojego właściciela.
Gdy dojechaliśmy do azylu zrezygnowana sunia położyła się w kąciku pokoju. Patrząc na nią wydawało się jakby czekała już tylko na śmierć. Strach pomyśleć jak ta bidulka musiała się czuć, po wielu latach wiernej służby pan wywalił ją jak zepsutą zabawkę... Jej tragedia doprowadziła wielu ludzi do łez.
Niestety Ranga miała na sobie ogromną ilość kleszczy, wyciągnięto ich około 200! Okazało się, że zaczęła jej się babeszjoza, wykryto też ropomacicze i guzy sutków. Po operacji z trudem dochodziła do siebie, ale wetom udało się wygrać walkę o jej życie.
Jakiś czas temu Ranga wróciła do azylu, z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Każdy kto ją pozna szybko się w niej zakochuje, jest przewspaniałą sunią. Ładnie chodzi na smyczy, zachowuje czystość, zna podstawowe komendy i uwielbia bawić się patyczkami. Człowiek, który ją przygarnie będzie miał wspaniałą towarzyszkę na kilka pięknych lat.
Pomożecie znaleźć jej dom?